WE HELP OURSELVES, WE HELP OTHERS !
Data i miejsce zdarzenia Data zdarzenia 16.06.2017 Godzina zdarzenia ok. 13:30 Miejsce zdarzenia Zalew Mietkowski |
Dane pilota
Płeć Mężczyzna Ogólny nalot operatora Nieznany Całkowity nalot operatora na sprzęcie podanym w zgłoszeniu zdarzenia ŚK / Licencja operatora latawca tak |
Dane dotyczące sprzętu | ||
Przeznaczenie latawca Wybierz Przeznaczenie deski Wybierz |
Rok produkcji latawca Rok produkcji deski |
Rok produkcji trapezu Rok produkcji bara |
Okoliczności zdarzenia Faza lotu wznoszenie |
Typ lotu rekreacyjny; |
Wpływ warunków meteorologicznych silny wiatr; Inne warunki - podać jakie |
Czynniki stymulujące okoliczności zdarzenia zderzenie z przeszkodą naziemną; inne okoliczności... Inne okoliczności - podać jakie tama, trudny akwen, rutyna |
Opis zdarzenia Do Mietkowa (Zalew Mietkowski) przyjechał około godz. 12 - 12:30 . Przed startem konsultował warunki pogodowe i następnie podjął decyzje, że wchodzi na 13- metrowy latawiec. W tamtej chwili pogoda była ładna, niebo zachmurzone ok. 40%. Wiatr z kierunku NW o sile około 15knt. Około godziny 13:30 zerwała się chmura, lecz siła wiatru narastała stopniowo. Często takie chmury wchodzą na Mietków z zachodu i często zaczyna wiać dużo mocniej. Tym razem wiało z siłą wiatru ok. 50knt. Przy kierunku wiatru NW na tamie powstaje prąd wznoszący. Na betonowym nabrzeżu jest to niebezpieczne. Kajciarz przed tamą nie użył zrywki. Prawdopodobnie stracił kontrolę nad latawcem i uderzył głową w betonową zaporę. Trapez miał na sobie do samego końca. Prawdopodobnie nie użył on systemu bezpieczeństwa. Miał leash. Pływał bez kasku i kamizelki. Nie wiem, czy miał problemy techniczne, nie wiem też, czy może wcześniej stracił przytomność zderzając się z deską lub czymkolwiek, czego na akwenie nie brakuje. Doświadczenie: Zaczął pływać na kite ok 13 lat temu. Swoją przygodę zaczął na Helu, pracował jako instruktor. Znał zasady bezpiecznego pływania, doświadczenie zdobywał w zatoce, na morzu oraz akwenach śródlądowych. W Mietkowie pływał kilka lat. Prawdopodobne przyczyny: Silny wiatr. Tama - betowy wał, nachylony pod kątem około 30 stopni, na który można wejść, co 50-70 metrów znajdują się schody. Trudny akwen ze względu na bardzo niewielką liczbę miejsc, gdzie można szybko ewakuować się z wody. Przy awaryjnych sytuacjach wiatr przy W spycha na zaporę pozostawiając mało czasu na działanie. Rutyna. Poszkodowany zostawił żonę i osierocił dwóch malutkich synów. Wnioski: 1. Lokalni piloci - znają akwen, warunki, zagrożenia i powinno brać się ich rady jako polecenia, szczególnie na śródlądziu, gdzie pływanie bywa trudne. 2. Unikać tamy i nie pływać w jej pobliżu. Zawsze warto mieć zapasowe miejsce, na zrzucenie latawca i pozwijanie się na wodzie. 3. Dużo przed zaporą kłaść kite do wody i najlepiej zwijać linki, bo po zaporze nie da się wyjść, ponieważ na lini wody jest bardzo ślisko, schody, które są co kilkadziesiąt metrów też sa śliskie, łatwo się poślizgnąć nawet bez latawca. 4. Pływać z kaskiem i kamizelką. 5. Unikać rutyny. |
Skutki zdarzenia Ofiara zdarzenia operator; Urazy głowy; Inne urazy - podać jakie Koszty leczenia nie wiem |
Obrażenia uczestnika zdarzenia śmiertelne; Uszkodzony sprzęt Inne uszkodzenia – podać jakie Koszty naprawy sprzętu nie wiem |
Dane zgłaszającego zdarzenia Kto zgłasza zdarzenie: osoba trzecia; |